Coraz mniej czasu dzieli nas od zapowiedzi GTA 6, a kolejne informacje elektryzują fanów serii. Tym razem atmosferę podgrzały bardziej wiarygodne informacje – od Jasona Schreiera z serwisu „Kotaku”, oraz zapewne znanych wam, Yan2295 i Tez2.
Rockstar rezygnuje z „crunchu”
W trosce o pracowników studio Rockstar Games postanowiło zrezygnować z crunchu. Dla tych, którzy nie wiedzą, czym jest to jest wyjaśniamy. Z crunchem mamy do czynienia, kiedy pracownicy spędzają przy produkcji gry więcej czasu, wypracowując nadgodziny. Powyższa sytuacja jest być może również skutkiem epidemii koronawirusa, co wymusza na deweloperze zmianę sposobu organizacji pracy i wysłanie części pracowników na home-office (pracę zdalną). Informacje serwisu „Kotaku” zdają się potwierdzać sami pracownicy Rockstar Games, którzy znacząco odczuli poprawę atmosfery w firmie.
Na GTA 6 poczekamy dłużej, niż myślimy?
Skutkiem decyzji dewelopera z Nowego Jorku miałoby być odłożenie zapowiedzi GTA 6 w czasie, a zatem także właściwej premiery gry. Zdaniem Jasona Schreiera z Kotaku, w najbliższych miesiącach nie przewiduje się żadnych konkretnych, oficjalnych informacji od Rockstar Games. Dotychczas możliwym terminem był koniec roku 2020, lub rok 2021. Niestety, im bliżej tych dat, tym mniej prawdopodobne się one wydają.
Fani serii podzieleni
Dochodzące do nas informacje mają swoich zwolenników i przeciwników. Jedni zwracają uwagę na to, że wydłużenie produkcji oznacza lepszą jakość gry oraz mniej błędów, które doskwierają wielu grom, szczególnie zaraz po premierze. Bardziej niecierpliwi gracze uważają takie działanie nie przysporzy Rockstarowi fanów, a samo Rockstar Games mogłoby powrócić do swojego dawnego trybu wydawniczego, kiedy to nowe produkcje widzieliśmy co 2-3 lata.
To już 7 lat od premiery GTA 5
Warto zauważyć, że w tym roku minie 7 lat od premiery ostatniej, piątej części gry. To najdłuższa przerwa pomiędzy kolejnymi częściami serii. W przypadku GTA 5 przerwa ta wynosiła 6 lat – w 2007 roku wydano GTA 4, a popularną „piątkę” w 2013 roku. Jeśli spełnią się zapowiedzi dziennikarza, według których w GTA 6 przyjdzie nam zagrać za rok lub 2 lata, pomiędzy jedną, a drugą grą będzie 8-9 lat przerwy. To długi kawał czasu, a podobne praktyki są rzadko spotykane w branży gier zdominowanej przez coroczne Call Of Duty, czy też Assasin’s Creed.
Znani informatorzy uważają inaczej
Zdaniem Yan’a2295, znanego informatora w świecie gier komputerowych, następna część jest już w połowie ukończona. Informacja ta nie jest w 100% potwierdzona, ale bardzo możliwe, że jest to prawda. To właśnie Yan2295 skutecznie przewidywał daty wydania i tematy aktualizacji do GTA Online. Obecnie w znaczącym stopniu ograniczył on swoją aktywność w serwisie Twitter, od czasu gdy w 2018 roku został poproszony przez Take-Two Interactive, właściciela Rockstar Games, o uciszenie się. Podobnego zdania jest też inny z informatorów, Tez2, którego znać możecie z określenia daty premiery pecetowej wersji Red Dead Redemption 2 oraz przewidzenia DLC w temacie kasyn, które ujrzały światło dzienne w 2019 roku.
GTA 6 jako gra-usługa
Inną informacją niż data premiery jest rzekome wydanie średniej wielkości gry w formie usługi. Początkowo ma być ona wydana w nieco okrojonej formie i następnie na bieżąco aktualizowana. Do ustalenia pozostaje, czy dotyczy to trybu online, gdzie z podobną sytuacją mamy już do czynienia w GTA Online, czy także trybu fabularnego. W przypadku GTA 5 było planowane wydanie DLC do single-playera, ale wraz z rozwojem gry postanowiono dodać przygotowaną zawartość w ramach DLC do trybu multiplayer.
Wśród możliwych postaci w GTA 6 znaleźć może się Meksykanin, co ujawnił jeden z aktorów, który miał go zagrać. Więcej przeczytacie o tym w tym artykule. A tymczasem, pozostaje czekać na oficjalną informację od Rockstar Games.
